Wakacje to marzenie, które spełnia coraz więcej polskich rodzin. Nie tylko za sprawą dodatków socjalnych, ale także z powodu wyższych pensji, a niskich cen wyjazdów, zwłaszcza zagranicznych. O tym, gdzie jechać na wakacje pewnie wie już większość z tych, którzy mają zaklepany urlop, ale są też tacy, którzy z rezerwacją biletów i miejsc noclegowych czekają do ostatniej chwili, licząc na oferty last minute.
Wakacje za granicą
Wakacje za granicą kuszą przez cały rok, zwłaszcza, że takie rejony jak Azja, Australia, Afryka czy Ameryka Północna bywają gorące wtedy, kiedy w Polsce zacina deszcz. Jednak najpopularniejsze są kierunki uznawane za bezpieczne i blisko Polski, czyli Włochy, Grecja i Hiszpania. Olbrzymią popularnością od wielu lat cieszy się także Chorwacja, zwłaszcza wśród osób, które lubią podróżować z kamperem. To regiony, które słyną ze świetnej kuchni, pięknych widoków, pewnej pogody i bezpieczeństwa. W czasach, kiedy odradza się wycieczki do tak kiedyś popularnych krajów jak Egipt, Tunezja czy Turcja, tam właśnie udaje się większość polskich turystów. Chociaż nie da się ukryć, że akurat wycieczki do trzech powyższych krajów są relatywnie tanie i kuszą, to jednak urlop w stanie zagrożenia nie należy do przyjemności.
Wakacjami z odrobiną egzotyki może być jednak urlop w Gruzji. Coraz więcej osób chcących pochodzić po tym górzystym kraju, albo spędzić czas w znanym kurorcie – Batumi, wybiera się właśnie tam. Przepiękne widoki, umiarkowana pogoda to jednak nie wszystko. Gruzja słynie w przepysznej, pełnej sera i bakłażanów kuchni oraz z wybornego wina.
Osoby, które wcale nie ciągną do ciepłych krajów, mogą zdecydować się na urlop w Skandynawii. Szwecja, Norwegia, ale też Dania, to miejsca z olbrzymim potencjałem, ale też z wysokimi cenami. Niestety, wakacje w pobliskiej Szwecji mogą kosztować więcej, niż lot na Teneryfę i pobyt w hotelu z basenem.
Komu nie odpowiadają wysokie ceny, a lubią odrobinę przygody, mogą wybrać się do Rumunii. To akurat kierunek, który ja wybrałam na tegoroczne wakacje. Rumunia to kraj w UE, więc rozwinięty, chociaż bliżej natury, niż Polska. Nie ma więc obaw o to, że nie zatankujemy paliwa, nie kupimy kawy czy nie wyciągniemy pieniędzy z bankomatu. W Rumunii jest wszystko, co potrzebne do podróżowania – zabytki, w tym pozostałości po słynnym Drakuli, Karpaty z przepiękną trasą Transfogarską, po której można jechać z maksymalną prędkością 40 km/h, przemili ludzie i ceny… niższe niż w Polsce. Zorganizowana wycieczka 10-dniowa to koszt około 1500 zł. Niedużo, prawda? Po Rumunii świetnie jeździ się też kamperem albo samochodem i z namiotem. Przy okazji można zajrzeć też do Bułgarii, gdzie Złote Piaski czy Słoneczny Brzeg były marzeniem rodziców dzisiejszych 30 i 40-latków.
Warto także docenić naszych południowych i zachodnich sąsiadów. Często nawet nie zadajemy sobie trudu, by poznać wszystkie walory Czech, Słowacji i Niemiec, a warto czasami po prostu ruszyć przed siebie, by odkryć skalne miasta, świetne piwo i zamki na samotnych wyspach.
Gdzie na wakacje w Polsce?
Jak wakacje w Polsce, to … wszędzie. Oczywiście najpopularniejsze rejony to Tatry oraz wybrzeże Bałtyku, mniejszym zainteresowaniem cieszą się Mazury czy Bieszczady. A szkoda, bo tłok tam jest mniejszy, a pogoda przecież taka sama, jak wszędzie w kraju, czyli… niepewna. Cóż, wakacje w Polsce to pogodowa ruletka, ale są osoby, które się kompletnie tym nie przejmują. Bo urlop w Polsce to przecież nie tylko leżenie na plaży, czy spacer do Morskiego Oka, ale także inne atrakcje – coraz ciekawsze muzea, w których można dotykać eksponatów i w których są także specjalne pokoje zabaw dla dzieci, multimedialne wystawy, centra z eksperymentami, wystawy klocków czy muzea zabawek, albo przeciwnie – piwa czy porcelany. W wielu miejscach stawia się także na odnawianie zabytków i nadawanie im ciekawego charakteru. Miasta prześcigają się w organizowaniu festynów, kiermaszy, miejsc na zabawy na świeżym powietrzu. Jak grzyby po deszczu powstają baseny, aquaparki, termy, parki tematyczne – od Indian przez dinozaury, po życie Neandertalczyka.
Coraz łatwiejsze jest także podróżowanie, nie tylko za sprawą autostrad, bo te są relatywnie drogie, ale także z powodu tanich lotów czy szybkich pociągów.
Osoby, którym nie przeszkadza gwar i ścisk wybierają znane kurorty, ale warto odwiedzić także wschodnie rejony Polski i wybrać się na jednodniowe wycieczki, na przykład do Wilna czy do Lwowa. Zresztą wschodnie krańce Polski mają swój niewątpliwy urok. Takie miejscowości jak Olsztyn, Lublin czy Kazimierz nad Wisłą, to miejsca idealne dla osób, które nie lubią przesadnego tłoku, chcą wypocząć w mieście, ale też mieć bliski związek z naturą. Wiele osób podróżuje do miejsc, które nagle stają się modne za sprawą seriali albo doniesień medialnych. Jeszcze kilka lat temu bardzo popularnym kierunkiem był Sandomierz obecny w serialu o księdzu Mateuszu, a w zeszłym roku triumfował Wałbrzych – miasto, w którym wciąż, niestety bezskutecznie, szuka się złotego pociągu z czasów II Wojny Światowej.
Zdjęcia: pixabay.com
Cudze chwalicie, swojego nie znacie! Wszyscy chwalą jakiś Egipt, Hiszpanie itd, a zaloze sie ze Polski do końca nie znają! Też byłam w wielu miejscach na ziemi, ale Polska podoba mi się najbardziej. Ta nasza roznorodnosc – gory, morze, jeziora… W pazdzierniku byłam na weekend w parku wdzydzkim , dokladniej w osrodku Debrzyno i jestem szczerze zachwycona ta czescia polski. Na pewno tam wroce ! A osrodek tez niczego sobie 🙂