Wybór, przewiezienie, montaż i utylizacja choinki — jak obchodzić się z drzewkiem bożonarodzeniowym?

Żywa choinka w salonie przy kominku

Większość z nas zapewne nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez choinki. Niezależnie od tego, czy planujemy zakup świeżo ściętego, czy też sztucznego drzewka, ma ono współtworzyć ten wyjątkowy zimowy klimat. Pamiętajmy jednak, że nie tylko transport choinki stanowi wyzwanie, ale również jego utylizacja. W tym tekście przygotujemy cię do tej corocznej walki.

Żywa czy sztuczna?

Jakie są Twoje choinkowe plany na ten rok? Prawdziwe, świeżo ścięte drzewko ma wiele niezaprzeczalnych zalet. Wystarczy tylko zamknąć oczy i przypomnieć sobie ten charakterystyczny zapach – nieporównywalny z niczym innym. Zakup i przywiezienie do domu takiej rośliny dla wielu rodzin jest corocznym świątecznym zwyczajem. Żywe drzewa wymagają jednak pewnego przygotowania oraz pielęgnacji, z którą trzeba się zawczasu liczyć. Co więcej, dla alergików tego typu ozdoba może okazać się przeszkodą nie do przeskoczenia.

O wiele prostsze wydaje się skorzystanie z opcji zakupu drzewka sztucznego. Jest ono łatwe do ustawienia i przechowywania. Co więcej, sztuczne choinki nie zrzucają igieł i są doskonałe dla alergików. Na rynku dostępnych jest wiele modeli, które do złudzenia przypominają dzieła matki natury. Jeżeli jednak komuś nie zależy na drzewku realistycznym, może zaszaleć i wybrać niemal dowolny kolor.

Niezależnie od Twojego wyboru – czy będzie to drzewko żywe, czy też jego udana imitacja – powinieneś najpierw sprawdzić możliwości twojego mieszkania. Dokładnie zmierz obszar, w którym chcesz postawić choinkę, zwracając uwagę na takie parametry, jak wysokość pomieszczenia i szerokości drzewa. Mierz siły na zamiary – nie zawsze można sobie pozwolić na imponującą choinkę rodem z amerykańskiego kina familijnego. Jeżeli jednak zdecydowałeś się na zakup żywego drzewka, mamy dla Ciebie garść użytecznych wskazówek dotyczących jego wyboru, przewozu i pielęgnacji.

Zobacz również poradnik, jak znaleźć najpiękniejszą choinkę >>>

Choinka żywa – co powinieneś wiedzieć

Test drzewka

Pierwszym krokiem powinien być test drzewka. Potrząśnij lekko choinką, by sprawdzić, czy nie traci zbyt wielu zielonych igieł. O ile utrata kilku brązowych igieł nie stanowi problemu, tak spadające zielone pokrycie powinno wzbudzić podejrzenia. Oznacza to prawdopodobnie, że drzewo jest przesuszone.

Żywe choinki gotowe do zakupu

Fot.: Kondycję żywej choinki łatwo sprawdzić, potrząsając drzewkiem i zginając igły

Choinka nie musi być idealna

Jeżeli nie uda Ci się znaleźć egzemplarza o idealnym symetrycznym kształcie, nie przejmuj się. Nawet te biedne, nieco pokraczne drzewka mogą wyglądać świetnie, jeżeli odpowiednio się je ustawi, nieco wymodeluje i ozdobi (nieuleczalni esteci powinni szukać zdecydowanie symetrycznego kształtu). Efekt niedoskonałości gubi się, jeżeli postawisz choinkę w kącie. Jeżeli gałęzie przy podstawie są zbyt szerokie, możesz je poprzycinać – drzewko będzie wtedy świetnie wyglądać na efektownym stojaku.

Postaraj się znaleźć choinkę o igłach, które są elastyczne, ale łamią się przy mocniejszym zgięciu – oznacza to, że roślina jest gotowa na święta. Uważaj na drzewka o bardzo sztywnych igłach, które szybko tracą kolor. Unikaj również drzew z igłami, które odrywają się przy najlżejszym pociągnięciu.

Transport choinki

Jeżeli planujesz przetransportować drzewko do swojego domu samodzielnie, zabierz ze sobą mocny sznur, żeby odpowiednio zabezpieczyć ładunek. Nie zapominaj o ochronie pojazdu. Gałęzie drzew i żywica potrafią narobić nielichych szkód we wnętrzu samochodu. Ręczniki lub szmaty, na których położysz roślinę, powinny wystarczyć.

Dziecko przewozi choinkę zabawkowym samochodem

Fot.: Transport choinki tylko pozornie jest dziecinnie prosty! Zabezpiecz zarówno drzewko, jak i auto

Dowiedz się więcej o tym, jak przewozić choinkę samochodem >>>

Przygotowanie drzewka

Zanim przyniesiesz nową choinkę do domu, wytnij z jej pnia krążek o grubości około 2 cm. Ścinane drzewa wytwarzają warstwę soku, który „pieczętuje” kikut i przeciwdziała uciekaniu wody. Nacięcie otworzy naczynia, którymi choinka będzie mogła pobierać wodę. Uwaga, nie odzieraj ściętej końcówki z kory! Unikaj drzewek przesuszonych – są one mało estetyczne i łatwopalne.

Stojak na choinkę — jak wybrać odpowiedni?

Jako że z choinki sztuczne wymagają mniejszego nakładu pracy, skupmy się na wyborze stojaka dla drzewka żywego.  Przede wszystkim szukaj modelu wyposażonego w zbiorniczek na wodę. Dzięki temu zagwarantujesz drzewku zachowanie świeżości dłużej niż przez tych kilka świątecznych dni.  Na rynku dostępnych jest wiele modeli stojaków. W zależności od Twoich potrzeb lub preferencji możesz kupić stojak wykonany z metalu, plastiku lub innych tworzyw sztucznych. W mocowaniu pomagają najczęściej śruby lub specjalne linki dociskowe.

Chcąc mieć pewność, że drzewko bożonarodzeniowe nie zrobi nam przykrego psikusa i nie przewróci się w środku nocy (z pomocą kota lub bez niej), zadbaj o jego stabilność. Stojak powinien być porządnie wykonany i mieć wystarczająco długie nogi, by utrzymać drzewko. Najlepszym wyjściem jest inwestycja w solidny, kuty model wykonany z żeliwa (choć obecnie nawet produkty z plastiku mogą oferować zadowalającą jakość wykonania).

Przed samym zakupem warto zapoznać się z ulotką dołączoną do stojaka. Producenci zawierają tam zwykle użyteczne informacje, takie jak średnica i wysokość choinki odpowiednia do konkretnego modelu.

Chcesz wiedzieć więcej o ustawieniu i pielęgnacji choinki? Przejdź do poradnika >>>

Utylizacja choinki, czyli co zrobić z drzewkiem po świętach

Segregacja odpadów to obecnie absolutna norma, którą reguluje szereg zapisów prawnych. Większość z nas nie tylko po świętach zastanawia się, jak prawidłowo pozbyć się wykorzystanych lub niepotrzebnych już produktów, by było to zgodne z przepisami. Tym rozterkom sprzyja fakt, że nieprawidłowa segregacja może grozić mandatem w kwocie 500 zł. Choinka nie jest tutaj wyjątkiem.

Drzewko świąteczne, które upiększyło nam te szczególne grudniowe dni, po nowym roku staje się kolejnym odpadem – taki już jego los. Należy jednak pamiętać, że jest to odpad biodegradowalny, więc należy traktować je w szczególny sposób. Przede wszystkim trzeba wystawić je bez doniczki z ziemią, a nawet pociąć na mniejsze kawałki – pomoże to odpowiednim służbom zabrać się z całym ładunkiem. Większość gmin zaleca stawianie niepotrzebnych żywych choinek przed koszami na śmieci, skąd są zgarniane do utylizacji. Zielone drzewko może być również potraktowane jako odpad wielkogabarytowy i przerobione na biomasę. Część polskich gmin wykorzystuje taki materiał do zasilania pieców w miejscowych ciepłowniach. Warszawa każdego roku przetwarza w ten sposób setki ton choinek, które następnie pomagają w ociepleniu tysięcy mieszkań przez cały rok.

Zanim pozbędziesz się drzewka, warto sprawdzić harmonogram odbioru tego typu odpadów – zwykle udostępniany na stronach internetowych przedsiębiorstw komunalnych. Pomocne mogą być również lokalne portale informacyjne.

Najlepszym i jednocześnie zgodnym z panującymi proekologicznymi trendami rozwiązaniem jest zrobienie z wysłużonego drzewka dodatkowego pożytku. Osoby, które nie chcą po prostu wyrzucać choinki po świętach, mogą ją pociąć na mniejsze kawałki i zawieźć taki pakunek do pobliskiego ogrodu zoologicznego. Zielone drzewka znajdują się w menu wielu rezydujących tam zwierząt. Jeżeli posiadasz własny ogród, możesz zasadzić takie drzewko, dając mu drugie życie. Pamiętaj jednak, że takie przedsięwzięcie nie musi zakończyć się sukcesem. Nie każde drzewko przyjmuje się w nowej ziemi.

Poznaj inne ekologiczne sposoby na pozbycie się choinki po świętach >>>

Święta przy rozświetlonym drzewku

Z powyższego tekstu można wysnuć wniosek, że przygoda ze świątecznym drzewkiem wcale nie jest tak łatwym przedsięwzięciem, jak się wydaje. Wybór, transport, ustawienie i utylizacja żywej choinki to łańcuch zdarzeń, który – jak wiele innych – wymaga od nas pomyślunku i często precyzyjnego planowania. Cóż jednak może być trudnego dla osoby, która chce spędzić piękne rodzinne święta przy zielonym, pachnącym, rozświetlonym drzewku?

Dodaj komentarz