Jestem wielką miłośniczką butów sportowych. Jako mama dwójki dzieci, wiecznie biegająca do szkoły i z powrotem, na zakupy, jeżdżąca na rowerze i ceniąca sobie przede wszystkim wygodę, unikam szpilek i czółenek na co dzień. Dlatego przekonuje mnie obecnie panująca moda na połączenie butów sportowych z elegancką garderobą – sukienką czy marynarką.
Kontrowersyjne połączenie?
Zestawienie sportowych butów z garsonką “przejdzie” nawet w pracy. Może niekoniecznie w banku czy urzędzie, ale w korporacji, w dziale reklamy, w firmie IT jest to bardzo możliwe. Sneakersy czy trampki świetnie współgrają z sukienkami i łączą firmowy dress code z niesamowitą wygodą.
Trampki do biura
Jak połączyć elegancję ze zwykłymi trampkami? Dopasowane spodnie, biały top i białe tenisówki, do tego żakiet, albo neutralny – np. szary, albo w jaskrawym kolorze, to elegancki i klasyczny strój, który sprawdzi się w biurze. Z kolei sukienka nie tylko dobrze komponuje się ze szpilkami, ale także właśnie z trampkami. Do tego luźna marynarka, biżuteria, torebka i spokojnie można iść w takim zestawie na randkę albo służbowe spotkanie.
Biegnij do pracy
Równie uniwersalne są sneakersy, czyli skórzane buty sportowe do biegania. Komponują się między innymi z garniturowymi spodniami i marynarką oraz torebką nie będą strojem kontrowersyjnym. Zarówno sneakersy, jak i trampki dobrze komponują się z ramoneskami oraz eleganckimi płaszczami w modnym “szlafrokowym” kroju albo narzutką bez zapięcia. Warto jednak kupić buty w neutralnym kolorze – białym albo czarnym. Unikajmy w takich przypadkach kolorów rzucających się bardzo w oczy.
Jeśli nie jesteśmy pewni, czy na spotkanie możemy iść w trampkach albo adidasach, zawsze w aucie możemy mieć zapasowe obuwie – baleriny, szpilki lub czółenka, które można w dowolnej chwili założyć.
Dla mnie snakersy to buty do pracy – wprost idealne. Szczególnie lubię outfity takie jak na 3 gim twoim foto – w new balancach 🙂