Przekłuwanie uszu to zabieg bezpieczny, szybki i bezbolesny. Mogą się na niego zdecydować osoby dorosłe, jak i rodzice małych dzieci. Pamiętać jednak należy, że to jednak zabieg, który niewłaściwie przeprowadzony może doprowadzić do infekcji, a niskiej jakości kolczyki tylko pogorszą sprawę, mogą też alergizować.
Szybki zabieg
Zabieg przekłuwania uszu oferują zakłady kosmetyczne. Do tego celu stosowane są tzw. pistolety, ale narzędzie bardziej przypomina zszywacz do papieru. W uszy jednym ruchem wbijany jest kolczyk ze stali chirurgicznej. Pistolety nadają się jednak tylko do przekłuwania uszu w miejscu, gdzie są miękkie. Jeśli chcemy przekłuć chrząstkę, powinien to zrobić specjalista w gabinecie piercingu.
Kolczyki srebrne czy ze stali?
Na początku w dziurkach od uszach umieszczane są kolczyki ze stali chirurgicznej. Wykonywane są one ze stopu chromu i niklu, tak samo jak na przykład skalpele. To stal bardzo trwała, pozwalająca zachować higienę, ale nikiel często działa alergizujące i zbyt długie używanie takich kolczyków zwiększa ich podatność na korozję. W przypadku skalpela czy innych narzędzi, kontakt z ciałem pacjenta jest krótkotrwały, kolczyk jednak musi być w dziurce, aż do momentu jej zagojenia. Jeśli zauważymy, że ucho puchnie, boli, z dziurki wydobywa się ropa, a ucho wcale się nie goi, mimo zabiegów delikatnego oczyszczania i dezynfekcji może to oznaczać, że kolczyk ze stali wcale nam nie służy.
Najmniej alergizującym metalem jest platyna, ale ta jest droga, dlatego dobrym rozwiązaniem może być włożenie kolczyków srebrnych http://jakowisko.pl/moda-kolczyki-srebrne/. Srebro uczula niezwykle rzadko, jest ładne, a kolczyki srebrne są w zasięgu portfela nawet osób mało zamożnych http://estore-pl.pandora.net/pl_PL/kolczyki/. Bez obaw można więc spróbować włożyć do dziurek właśnie kolczyki srebrne, wcześniej je dezynfekując i oczyszczając dziurkę ucha. Oczywiście, jeśli ucho wciąż boli i ropieje, trzeba zgłosić się do lekarza. Możliwe, że do infekcji doszło już podczas robienia dziurek w uszach.
Zdjęcia: pixabay.com
