Myjesz się codziennie od lat, bierzesz prysznic, albo moczysz się w wannie. Wydawać by się mogło, że to prosta i naturalne czynność, a jednak… pielęgnacja ciała niewłaściwie przeprowadzana, to wysuszona skóra, większe rachunki za wodę, splątane włosy…
Raz dwa i już
Prysznic jest bardziej ekonomiczny niż kąpiel w wannie. Pod warunkiem, że nie stoimy pod strugami wody przez pół godziny, nie golimy nóg i nie myjemy zębów. Zasadą powinno być, że najpierw prysznic, potem szybkie golenie, spłukiwanie piany, a zęby myjemy już poza prysznicem i to 2 minuty, a nie kilka sekund. Jeśli mamy ochotę pomoczyć się w wodzie, a mamy w domu także wannę, to lepiej z niej skorzystać. Co do golenia nóg, to zawsze róbmy to na końcu, a nie na początku kąpieli. Skóra rozpulchniona w ciepłej w wodzie łatwiej podda się goleniu i nie będzie podrażniona.
Aby skóra nie była wysuszona trzeba także pozbyć się mydła. Dobry, nawilżający żel pod prysznic oczyszcza skórę bardzo dobrze, a do tego nie wysusza jej. Współczesne żele pod prysznic są wzbogacone naturalnymi olejkami, ładnie pachną, mocno się pienią i pozostawiają skórę gładką. Aby piękne były też włosy, należy je przed umyciem dokładnie rozczesać. Włosy też najlepiej myć co 2 dzień, a nie codziennie.
16
ABC higieny
Musimy też pamiętać o częstej wymianie myjek i gąbek – ciepłe i wilgotne powietrze panujące w łazience to znakomite środowisko dla rozwoju bakterii i grzybów. Prać często należy też ręczniki. Dobrze jest mieć dwa – by nie wycierać całego ciała jednym ręcznikiem. Przy wycieraniu nie należy też silnie pocierać nim ciała.
