Wybieracie się na święta samochodem? Oprócz tego, że trzeba zmienić opony z letnich na zimowe, oraz sprawdzić u mechanika stan pojazdu, należy zabrać ze sobą kilka przedmiotów, bez których podróż może być niebezpieczna. Jeśli jeszcze nie mamy ich w aucie, to trzeba kupić, na pewno się przydadzą.
Skrobaczka to szyb. Jeśli jeszcze nie macie, to koniecznie trzeba kupić. Alternatywą może być także odmrażacz do szyb w spray’u. Wystarczy spryskać zmrożoną szybę i poczekać chwilę a potem skrobaczką lub miotełką zetrzeć resztki. Miotełka, taka zwykła, jak do zamiatania podłogi, z krótkim drążkiem, przyda się do odgarniania śniegu.
Kable rozruchowe, linka holownicza. Przydadzą się, gdy na mrozie wysiądzie akumulator albo auto się zepsuje, lub zjedziemy do rowu na śliskiej nawierzchni.
Łańcuchy na koła. Jeśli podróżować będzie po bezdrożach albo wybieramy się w góry mogą okazać się niezbędne.