Słońce, słona woda, woda chlorowana, suche powietrze, wiecznie włączona klimatyzacja, farbowanie przed urlopem – to wszystko sprawia, że tuż po wakacjach na głowie mamy siano zamiast włosów. Kolor zwykle jest rozjaśniony i blady, końcówki rozdwojone. Jak powinna wyglądać pielęgnacja włosów po lecie?
Obowiązkowe przycinanie
Jeśli zaniedbaliśmy włosy w lecie, to niestety musimy o nie zadbać podwójnie po wakacjach. Najlepiej więc pierwsze kroki skierować do salonu fryzjera. Pierwsze co można zrobić, to podciąć końcówki. Zwykle są bowiem rozdwojone i źle wyglądają. Obcięcie 1-2 cm włosów nie zaważy na wyglądzie całej fryzury, ale może sprawić, że włosy będą się zdecydowanie lepiej układały. Przy okazji możemy poprosić o zabieg z użyciem głęboko nawilżających i regenerujących masek do włosów. Jeśli włosy na prawdę wyglądają źle, lepiej wstrzymać się z farbowaniem czy trwałą – zabiegi te mogą jeszcze pogorszyć stan włosa. Jeśli włosy się zregenerują, możemy wrócić do salonu na farbowanie czy kręcenie loków.
Domowe maski i olejowanie
Zabiegi nawilżające i regenerujące możemy także robić samodzielnie w domu. Poszukajmy odpowiednich do tego kosmetyków. Mogą być z dodatkiem lipidów, ceramidów, keratyny, olejów roślinnych, np. jojoba, arganowego, masła shea. Przyda się także urządzenia zwane pielęgnicą. Emituje ono ultradźwięki, które sprawiają, że składniki zawarte w kosmetykach pielęgnacyjnych będą działać szybciej i głębiej na strukturę włosa. Znakomitym sposobem na podreperowanie stanu włosów po lecie jest też olejowanie – włosy należy natrzeć olejem arganowym, macadamia, kokosowym albo nawet zwykłą oliwą z oliwek na godzinę przed myciem głowy.