Każdy człowiek ma system, który sprawia, że rzadziej lub częściej chorujemy. Obniżona odporność skutkuje podatnością na infekcje górnych dróg oddechowych, pojawianiem się opryszczki, złym samopoczuciem. Obniżoną odporność mają małe dzieci, ze względu na niedojrzałość organizmu, ale też dorośli, którzy nie prowadzą higienicznego stylu życia. Jakie sytuacje życiowe – te zależne od nas, jak i obiektywne wpływają na osłabienie naszej odporności?
Zarwane noce – niedobór snu zakłóca działanie systemu obronnego organizmu, dlatego osoby, które wiecznie są niewyspane częściej chorują.
Używki – alkohol, kawa, papierosy, narkotyki – one niszczą witaminy i mikroelementy, które pomagają chronić organizm przed różnymi zagrożeniami z zewnątrz. Dodatkowo, np. papierosy sprawiają, że w organizmie powstają wolne rodniki osłabiające system odpornościowy, podrażniają też śluzówki.
Antybiotyki przyjmowane zbyt często i niepotrzebnie usuwają z organizmu naturalną florę bakteryjną, która ma za zadanie chronić nas przed chorobami. Antybiotyki działają tylko na bakterie, nie na wirusy!
Życie w stresie – przygnębienie, lęk, presja – przez to wydziela się kortyzol, który zmniejsza liczbę białych ciałek krwi, a organizm nie wytwarza odpowiedniej ilości przeciwciał.
Mała aktywność ruchowa – brak spacerów na świeżym powietrzu i hartowania bardzo obniża odporność. A wystarczy godzina spaceru dziennie, by rzadziej chorować.
Złe odżywianie to brak cennych składników odżywczych – witamin, minerałów, białka, dobrego tłuszczu i węglowodanów złożonych.
Brak szczepień ochronnych, a dokładniej unikanie ich sprawiło, że powróciły choroby, które do tej pory zostały praktycznie wyeliminowane.
Chowanie dzieci pod kloszem – dziecko musi wychodzić na świeże powietrze niezależnie od pogody i czasami powinno się mocno wybrudzić.
Nadmiar domowej chemii, która podrażnia naskórek i błony śluzowe, niszczy naturalną florę bakteryjną jest kolejną przyczyną obniżenia odporności.
Zdjęcia: Pixabay.com