Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w ciągu czterech dni majówki niemal 1500 osób zachorowało na COVID-19. W tygodniu przed majówką około 1000 osób dziennie dowiadywało się, że zostało zakażonych. Mimo że 28 marca został zniesiony obowiązek izolacji i kwarantanny, to i tak wiele osób spędziło więc majówkę w domu, żeby nie zarażać innych. Warto zauważyć, że liczba zakażeń COVID-19 przekroczyła 6 mln, licząc od zdiagnozowania pierwszego przypadku w marcu 2020 r.
Wszyscy pamiętamy, że jeszcze kilka miesięcy temu te dane były dużo wyższe, a zasady izolacji i kwarantanny były ostrzejsze i surowo egzekwowane. Dlatego firma Mondial Assistance, lider usług pomocowych na polskim rynku, zleciła IPSOS badanie dotyczące tego, jakie serwisy assistance Polacy uznali za najbardziej atrakcyjne w kontekście pandemii COVID-19 i związanych z tym obostrzeń. Porównała przy tym potrzeby mieszkańców miast i mieszkańców wsi.
Jedzenie i lekarstwa najbardziej potrzebne
– Jako najbardziej wartościowe zostały ocenione usługi assistance zaspokajające podstawowe potrzeby. Bez względu na to, gdzie mieszkamy, czy w mieście, czy na wsi najbardziej potrzebną usługą okazało się dostarczanie zakupów spożywczych w czasie kwarantanny. Tak wskazało 60% mieszkańców miast i 58% mieszkańców wsi. Trochę mniejsze było deklarowane zainteresowanie dostawą lekarstw w czasie przebywania w kwarantannie. Tu odsetek wskazań wyniósł odpowiednio w zależności od miejsca zamieszkania 54% i 49%. – komentuje Piotr Ruszowski, prezes Mondial Assistance.
Dodaje, że na tego typu usługi można liczyć mając odpowiedni pakiet assistance dołączany do różnych produktów finansowych. Najczęściej są to ubezpieczenia na życie lub zdrowotne czy ubezpieczenia mieszkań, z opcją assistance medycznego.
Pomoc dla podróżników
Polacy deklarowali też duże zainteresowanie pokryciem kosztów odwołania lub przerwania podróży z powodu COVID-19. Taką opcję za wartościową uznało 45% mieszańców miast i 46% mieszkańców wsi.
– Warto podkreślić, że w ostatnich miesiącach wielu Polaków przekonało się, że te ubezpieczenia rzeczywiście działają. Tylko w 2021 r. wypłaciliśmy ponad 20 mln zł odszkodowań z tytułu ubezpieczeń na wypadek rezygnacji z podróży lub jej przerwania – mówi Piotr Ruszowski.
Co ciekawe, w czasie COVID-19 ujawniła się cecha tego ubezpieczenia, która nie wynika z jego nazwy. Otóż ubezpieczenie na wypadek rezygnacji z wyjazdu i wcześniejszego powrotu z imprezy turystycznej organizowanej przez touroperatorów, obejmuje ono również przypadki powrotu… późniejszego, niż pierwotnie przewidywany.
– W związku z pandemią, ta opcja była wykorzystywana przez osoby, które po zdiagnozowaniu zakażenia COVID-19, znalazły się w izolacji. Musiały zostać dłużej w hotelu i zapewnić sobie całodzienne wyżywienie. Tymczasem nie wszyscy jeżdżą na wczasy wykupując taki pełen pakiet. Nie zawsze domowe budżety są gotowe na zwiększone wydatki, co pokazuje przydatność takich ubezpieczeń – mówi Ludmiła Opałko z Allianz Partners.
Zainteresowanie takimi usługami widać było też w deklaracjach Polaków badanych przez Mondial Assistance. Pokryciem kosztów izolatorium zainteresowanych było 46% mieszkańców miast i 48% mieszkańców wsi.
Pandemia przekonała do prywatnych usług medycznych
Ciekawe wyniki w kontekście pandemii przynosi porównanie badań Mondial Assistance z początku 2019 r. i przełomu 2021 i 2022 roku. IPSOS zapytał Polaków do kogo najczęściej zawracają się Polacy w razie zachorowania w kraju. Można było wskazać kilka form pomocy z której korzystamy w takich sytuacjach. W obu badaniach najwięcej wskazań padło na państwową służbę zdrowia. Jednak w czasie pandemii jej znaczenie zmalało. W badaniu z 2019 r. było to 47% wskazań, a w 2021 r. 45%. Na znaczeniu zyskały prywatne usługi medyczne oferowane w ramach abonamentu lub ubezpieczenia zdrowotnego. W 2021 r. już 35% Polaków deklarowało korzystanie z tej formy pomocy, podczas gdy w badaniu z 2019 r. było to 29%.
– Najbardziej, bo aż o 8 pkt. procentowych wzrósł wskaźnik korzystania z usług lekarza w ramach tzw. assistance medycznego dodawanego do różnych ubezpieczeń i innych usług finansowych np. kont czy kart bankowych. W 2021 z tej formy pomocy korzystało 35% osób, wobec 27% deklaracji w badaniu z 2019 r. – mówi Piotr Ruszowski.