Sprzątający facet? Czemu nie!

Mama zawsze powtarzała – kiedy szukasz męża to pamiętaj, żeby był wierny, pracowity i odpowiedzialny. Wiele osób z przymrużeniem oka traktuje tego typu truizmy, ale czasem dobrze jest się zastanowić nad zestawem cech swojej idealnej drugiej połówki. Jeśli chodzi o typowo męskie, poszukiwane cechy, to niewątpliwie jedna z nich jest ogólnie pojęta pracowitość – żeby spisywał się w pracy, naprawił ten przysłowiowy kran, a najlepiej jeszcze pomógł ze… sprzątaniem. Dziś skupimy się na tej ostatniej czynności, bo wydaje się być bardzo nieoczywista w przypadku mężczyzn. Jednak coraz więcej facetów, szczególnie z dużych miast, takich jak Poznań, Kraków czy Warszawa sprząta swoje mieszkania razem z partnerkami i partycypuje w innych domowych obowiązkach, co jest podstawą prawdziwego związku opartego na partnerstwie.

Wbrew stereotypom

Przysłowiowe mycie garów i podłóg czy finezyjne ruchy odkurzaczem po dywanie już dawno nie są powodem do wstydu, ani nie umniejszają męskiego ego. Utarło się, że to kobiety powinny zajmować się porządkami, ale to stereotypy. Każdy przypadek warto rozważyć indywidualnie. Znajdą się panie, które nie chcą widzieć mężczyzn przy tych czynnościach, bo ufają tylko i wyłącznie swoim umiejętnościom. Dla innych pomoc męża lub partnera życiowego będzie dużą ulgą. Sprzątanie też jest w jakimś stopniu wyznacznikiem męskości!

Pokaż, że żadne wyzwanie nie jest dla Ciebie trudne, bądź bohaterem we własnym domu! Nawet najdrobniejsza pomoc może okazać się bezcenna dla Twojej drugiej połówki. Nie tylko mężczyzna ciężko pracuje. Pomyśl ile sił kosztuje kobietę każdy dzień, jeśli spędza 8 godzin w pracy, wraca do mieszkania i gotuje dla całej rodziny, kiedy stereotypowa głowa rodziny siedzi na kanapie, czyta gazetę lub ogląda telewizor sącząc zimne piwo. My chcemy pokazać, że droga może być całkowicie inna. Pora na zmiany! Czas na domową rewolucję! Od dziś mężczyźni w każdym zakątku kraju – od Przemyśla po Warszawę – sprzątają razem ze swoimi kobietami!

Każdy może to zrobić!

Po co mówić, że to nie dla mnie? Dlaczego szukasz wymówek i usprawiedliwień? Zamiast mówić, czyń! Choć raz daj się namówić na wspólne porządki. Mogą okazać się ciekawym czasem spędzanym we dwoje lub w rodzinnym gronie i pozwolą poznać się od zupełnie innej strony. Jeśli pomożesz, zajmie to zdecydowanie mniej czasu i dzięki temu pozostanie więcej chwil na przyjemności. Być może w końcu uda się wyjść wspólnie do kina, teatru lub na romantyczną kolację? Trzeba koniecznie przekonać się na własnej skórze!

Żyjemy w czasach kryzysu relacji, rodzin i związków. Zapracowanym ludziom brakuje czasu na tak zwyczajne kwestie, jak rozmowa i ciekawe spędzanie czasu. Co najwyżej oglądają seriale w telewizji lub co gorsza – wpatrują się beznamiętnie w ekrany smartfonów. Taka droga wiedzie prosto do mniejszych albo większych konfliktów, a w skrajnych przypadkach do rozpadu małżeństw i innych związków. Zatrważająco rosną liczby rozwodów, cierpią na tym dzieci. Pociechy potrzebują obu rodziców na co dzień, ale nie otrzymując tego, stają się uboższe emocjonalnie, co przekłada się na ich dorosłe życie. Może tak prosta czynność, jak sprzątanie, pozwoli scalić skłóconych najbliższych? Na pewno warto spróbować i uczyć się przy tym pracy zespołowej. Ten element przydaje się na wielu innych płaszczyznach życia, również tych zawodowych. Więc co teraz? Zabierajcie się za wspólne porządki!

Tekst powstał przy współpracy z portalem Pozamiatane: https://pozamiatane.pl/

Dodaj komentarz