Wycieczka do lasu? Ognisko do późnej nocy? Urlop nad jeziorem? Nic tak nie psuje zabawy, jak paskudne komary atakujące z każdej strony. Na szczęście są sposoby, by omijały nas szerokim łukiem. Trzeba tylko przygotować się na ich atak.
Chemiczne środki odstraszające komary
W każdej aptece i drogerii znajdziemy skuteczne i proste w użyciu odstraszacze na komary, zarówno dla siebie, jak i dla dzieci. Są to płyny i kremy, którymi trzeba posmarować albo spryskać odsłonięte części ciała. Większość takich środków działa nie tylko na komary, ale także na kleszcze i meszki, których ugryzienie może okazać się znacznie poważniejsze. Płyny działają do ok. 8 godzin, więc jeśli zaczniemy grillowanie od spryskania się odstraszaczem, to przez wiele godzin mamy spokój.
Modna opaska
Nie wszyscy jednak lubią się czymś spryskiwać, inni nie mają do tego głowy, są też tacy, którzy mają alergię na środki chemiczne albo się boją, że są szkodliwe dla zdrowia. Fajnym rozwiązaniem są estetyczne, plastikowe, miękkie i elastyczne opaski na rękę. Są niezwykle modne, delikatnie pachną na przykład cytrynowym olejkiem. Dlatego właśnie chętnie korzystają z nich nastolatki. Dwie opaski w opakowaniu kosztują ok. 11 zł a działają przez 120h przez całą dobę. Można więc założyć dziecku, gdy wyjeżdża na kolonie i wyrzucić ją, po powrocie. Dzieciak nie będzie sobie zawracał głowy spryskiwaniem się płynami, a będzie zabezpieczony przed natrętnymi owadami.
Olejki dla ekologów
I na koniec coś dla eko zwolenników: olejki eteryczne. Najskuteczniejszy to waniliowy i cynamonowy. Wystarczy posmarować odsłonięte miejsca na ciele, a komary się do nas nie zbliżą. Niestety… mogą zostawić plamy na ubraniach.
